Test klasyka: Mazda MX-5 NBFL 1.6 2001

Mazda MX-5

Mazda MX-5: Historia

Druga generacja Mazdy MX-5 zadebiutowała na rynku w 1998 roku. Po trzech latach model przeszedł niewielki facelifting, który obejmował głównie poprawę sztywności nadwozia, zmianę zderzaków, nowych wzorów felg oraz rozszerzenie palety kolorystycznej. We wnętrzu zmodyfikowano tło wskaźników zegarów, które stały się białe, zmieniono kolor cyfr oraz zaktualizowano fotele. Te subtelne zmiany poprawiły wygląd oraz sprzedaż modelu. Mazda MX-5 była dostępna z silnikami o pojemności 1.6 oraz 1.8.

Przedmiot testu

Mazda MX-5 NBFL z 2001 roku to pojazd wyróżniający się oryginalnym, fabrycznym lakierem oraz brakiem jakichkolwiek napraw blacharskich. Przebieg wynosi niecałe 200 tys. km. W kwestii wyposażenia mamy do czynienia z podstawową wersją, do której poprzedni właściciel dołożył hardtop. Samochód został obniżony o 20 mm.

Stylistyka

Nie będziemy tu odkrywać Ameryki – druga generacja MX-5 wciąż kontynuuje linię stylistyczną pierwszej odsłony. Główna zmiana to zastąpienie chowanych reflektorów klasycznymi, łezkowatymi, poziomymi kloszami. Tył obu generacji jest bardzo podobny, natomiast linia boczna drugiej generacji jest zdecydowanie bardziej wyrazista i sportowa, dzięki wyraźnym przetłoczeniom. Wnętrze również nawiązuje do tradycji MX-5 NA, ale zostało unowocześnione i dostosowane do standardów przełomu wieków. Dodatkowo, samochód charakteryzuje się mniejszym współczynnikiem oporu powietrza, który wynosi Cx = 0,36.

Modele po faceliftingu z 2001 r. najłatwiej rozpoznać po innym zderzaku przednim
Linia boczna MX-5
Tylna część jest dość zbliżona do poprzedniej generacji

Nadwozie

Mazda MX-5 NB ma 3940 mm długości, zaledwie 1230 mm wysokości i waży nieco ponad tonę. Bagażnik o pojemności 144 l pomieści jedynie niewielki bagaż, ale nie będziemy narzekać na krawędź załadunku. Wnętrze, choć nieco skromne, nie jest aż tak małe, jak mogłoby się wydawać, zwłaszcza w porównaniu z pierwszą generacją modelu. Oczywiście, nie ma tu mowy o dużej przestronności. Szerokość wnętrza wynosi 128 cm, co daje nieco więcej miejsca niż w testowanym przez nas Fiacie Cinquecento. Szerokość przestrzeni dla kierowcy na wysokości kolan to zaledwie 51 cm, a sama kierownica znajduje się blisko drzwi. Podczas jazdy konieczne jest oparcie się na nich lub przyjęcie tzw. „zimnego łokcia”. Zaskakująco jednak, nad głową znajduje się stosunkowo dużo miejsca, jak na tego typu auto, nawet przy założonym miękkim dachu (w naszym egzemplarzu winylowym) lub hardtopie. Gdy dachu brak, przestronność jest jeszcze lepsza. Warto także wspomnieć o wsiadaniu – pozycja za kierownicą jest bardzo niska. Wsiadanie wymaga pewnej gimnastyki, a przy wysiadaniu trzeba uważać, by nie „wypaść” na asfalt, zwłaszcza w wersji obniżonej.

Bagażnik jak to w roadsterze: walizeczka się zmieści

Zza kierownicy Mazdy MX-5 wszystkie inne samochody wydają się duże. Charakterystyczne wybrzuszenie na stosunkowo długiej masce przypomina prawdziwy sportowy samochód. Ramka przedniej szyby może jednak ograniczać widoczność wyższym kierowcom. Na plus należy zaliczyć duże lusterka, które zapewniają dobrą widoczność. Zegary są czytelne, a ich białe tło i chromowane obwódki nadają im elegancki wygląd. Czerwone pole na obrotomierzu zaczyna się dopiero przy 7 tysiącach obrotów, co podkreśla sportowy charakter auta.

Obsługa samochodu wymaga przyzwyczajenia i znajomości rozmieszczenia poszczególnych elementów. Sterowanie lusterkami znajduje się na małym panelu po prawej stronie od stacyjki. Dźwignie otwierania wlewu paliwa i bagażnika są umieszczone w trzecim schowku licząc od przodu. Przełączniki sterowania szybami znajdują się na tunelu środkowym.

Większość modeli, szczególnie z silnikami 1.6, nie jest wyposażona w klimatyzację – podobnie jak nasz egzemplarz. W kwestii bezpieczeństwa auto oferuje dwie poduszki powietrzne oraz system ABS. Jakość wykonania wnętrza jest przyzwoita, choć standardowe fotele, kierownica i dźwignia zmiany biegów mają tendencję do szybkiego zużywania się.

Wnętrze standardowej wersji. Materiały są dość trwałe, poza wieńcem kierownicy i dźwignią zmiany biegów
Białe tarcze zegarów i chromowane obwódki to wyróżnik wersji po 2001 r.
Sterowanie radiem i nawiewem na konsoli środkowej
Schowek, w którym znajdują się dwie ważne dźwigienki
Schowane sterowanie lusterkami

W crashteście Euro NCAP auto otrzymało 4 gwiazdki.

Silnik

Podstawową jednostką napędową w Mazdzie MX-5 NB jest silnik o pojemności 1.6 l, oznaczony kodem B6-ZE, generujący moc 110 KM. Został zaprojektowany pod koniec lat 80. specjalnie dla roadstera Mazdy, w którym był montowany w latach 1989–2005. Można go było spotkać także w modelu Mazda Familia (323) 4WD z lat 1994–1998, choć nie był dostępny w europejskiej wersji tego pojazdu.

Silnik wyróżnia się 16-zaworową głowicą DOHC wykonaną ze stopu metali lekkich oraz aluminiową miską olejową z żebrami chłodzącymi. Jednostka osiąga maksymalne obroty na poziomie 7200 obr./min, a najwyższy moment obrotowy wynoszący 134 Nm uzyskuje przy 5000 obr./min. Taka charakterystyka pozwala nadać niewielkiemu roadsterowi przyzwoite osiągi – przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 9,7 s.

Niestety, elastyczność silnika pozostawia nieco do życzenia podczas jazdy w trasie. Aby utrzymać optymalny zakres obrotów, konieczna jest redukcja biegów. Przykładowo, przyspieszenie od 60 do 100 km/h na IV biegu zajmuje 10,9 s, a od 80 do 120 km/h na V biegu – aż 16,2 s. Wyniki te są porównywalne z osiągami testowanego niedawno Renault 19 Cabrio z silnikiem o mocy 95 KM, które jednak oferuje wyższy maksymalny moment obrotowy i korzystniejszy współczynnik oporu powietrza. Aby pozostawić Renault w tyle, Mazdę trzeba wprowadzić na wyższe obroty.

Silnik chętnie wkręca się na obroty, jednak jego brzmienie jest dość przeciętne i brakuje mu charakterystycznego, rasowego dźwięku, który często towarzyszy sportowym jednostkom napędowym.

Silnik 1.6 został skontruowany specjalnie dla Mazdy MX-5
Silnik 1.6

Mazda MX-5 osiąga maksymalną prędkość 191 km/h, jednak jazda z prędkościami przekraczającymi 120–130 km/h nie należy do najprzyjemniejszych z powodu znaczącego hałasu w kabinie. Wrażenia z jazdy są specyficzne – w tego typu aucie prędkość odczuwana jest jako znacznie większa, niż jest w rzeczywistości. Przy gwałtownym przyspieszeniu spod świateł wydaje się, że jedziemy już około 80 km/h, podczas gdy licznik pokazuje zaledwie 50–60 km/h.

Skrzynia biegów to kolejny wyróżnik tego modelu. Posiada bardzo krótki drążek zmiany biegów, który pracuje z charakterystycznym „kliknięciem”. Biegi trzeba „wbijać” z wyczuwalnym załączeniem, co nadaje obsłudze mechanicznego charakteru. Drogi prowadzenia biegów są wyjątkowo krótkie, co dodatkowo wzmacnia sportowe odczucia.

Choć auto jest małe i lekkie, zużycie paliwa nie należy do najniższych. Producent deklaruje: 6,6 l/100 km w trasie, 10,8 l/100 km w mieście i średnio 8,1 l/100 km. Rzeczywiste wyniki zazwyczaj minimalnie przekraczają te wartości, jak wskazują opinie użytkowników. Trudno uznać takie spalanie za wyjątkowo oszczędne, zwłaszcza że podobne wyniki osiąga Mazda 6 kombi z silnikiem 1.8 – samochód znacznie większy i cięższy.

Prowadzenie

Ci, którzy mieli okazję prowadzić Mazdę MX-5, wiedzą, jak wyjątkowe są wrażenia z jazdy tym samochodem. Ci, którzy jeszcze nie mieli tej przyjemności – koniecznie powinni spróbować. W porównaniu z nowoczesnymi samochodami, MX-5 oferuje nieporównywalną precyzję prowadzenia i bezpośrednie połączenie kierowcy z autem. Układ kierowniczy jest niezwykle responsywny, a zawieszenie zapewnia pewność w zakrętach i precyzyjne prowadzenie. Nic dziwnego, że wielu właścicieli decydowało się na dodatkowe obniżenie zawieszenia, aby jeszcze bardziej podkreślić sportowy charakter auta.

Komfort jazdy, jak przystało na roadstera, jest ograniczony, choć nie tak drastycznie, jak mogłaby sugerować niska sylwetka pojazdu. Trzeba jednak uważać na progach zwalniających, zwłaszcza tych wykonanych z metalu, które mogą stanowić wyzwanie dla zawieszenia. Mazda najlepiej czuje się na krętych, równych drogach, gdzie prędkości w zakresie 40–80 km/h pozwalają w pełni docenić jej właściwości jezdne. To właśnie z tego powodu MX-5 zdobyła ogromną popularność w Wielkiej Brytanii – kraju pełnym malowniczych tras. Tarczowe hamulce efektywnie zatrzymują lekkie auto, co dodatkowo podnosi poczucie bezpieczeństwa.

Trwałość

Mazda niestety ma reputację producenta samochodów podatnych na korozję, a MX-5 NB jest tego doskonałym przykładem. Rdza najczęściej atakuje podłużnice, tylne błotniki, progi, tylną klapę w okolicy tablicy rejestracyjnej oraz ramkę przedniej szyby. Znalezienie egzemplarza w dobrym stanie blacharskim, który nie był wcześniej naprawiany, bywa trudnym zadaniem. Po kilkunastu latach użytkowania wymiany może wymagać również poszycie dachu, zwłaszcza w egzemplarzach z miękkim dachem.

Pod względem mechanicznym sytuacja wygląda znacznie lepiej. MX-5 NB jest stosunkowo prostym samochodem, a jego elementy mechaniczne są trwałe. Silnik 1.6 czasem bywa podatny na przegrzewanie, ale generalnie jest niezawodny. Hamulce, jak to w Maździe, nie tolerują długich okresów bezczynności – tarcze korodują, a zaciski tracą szczelność. Przednie reflektory z czasem matowieją, co wpływa na ich efektywność, ale mechanika jako całość nie sprawia większych problemów. Mimo drobnych mankamentów, MX-5 pozostaje solidnym autem, które odwdzięcza się za regularną pielęgnację i serwis.

Tak powinny wyglądać nadkola zdrowej MX-5

Sytuacja rynkowa

Zakup dobrego egzemplarza Mazdy MX-5 to nie lada wyzwanie. Na rynku dominują pojazdy z zaawansowaną korozją lub po naprawach, których jakość bywa wątpliwa. Podstawowa zasada brzmi: o cenie decyduje stan nadwozia, ponieważ resztę – układ mechaniczny czy wnętrze – można stosunkowo łatwo naprawić lub wymienić. Największymi skarbami są auta zachowane w oryginalnym lakierze, bez poważniejszych ingerencji blacharskich, jak nasz opisywany egzemplarz.

Jeżeli jednak nie uda się znaleźć takiej perełki, pozostają dwa wyjścia:

  1. Kupić zardzewiały samochód za niższą cenę i oddać go do naprawy w zaufanym warsztacie.
  2. Zdecydować się na egzemplarz już naprawiony, ale z kompletną dokumentacją przeprowadzonych prac i fakturami.

Należy uważać na tzw. „ulepy”, czyli auta, w których korozję jedynie zamaskowano warstwą szpachli – takie problemy wyjdą na jaw w ciągu kilku miesięcy od zakupu. Przed zdecydowaniem się na MX-5 warto zadbać o miejsce garażowe. Trzymanie tego auta pod chmurką lub eksploatowanie go w zimowych warunkach znacznie skraca jego żywotność.

Ceny

Najtańsze egzemplarze można znaleźć już za około 10 tys. zł, jednak takie auta wymagają zazwyczaj gruntownego remontu. Na dobrze utrzymaną MX-5 należy przeznaczyć co najmniej 15 tys. zł, natomiast wersje specjalne i modele z silnikiem 1.9 wyceniane są na ponad 20 tys. zł.

Na rynku niemieckim, gdzie model cieszy się dużą popularnością, ceny zaczynają się od około 1500 EUR za egzemplarze w słabym stanie i sięgają nawet ponad 5000 EUR za zadbane wersje specjalne. Warto więc rozważyć import z Niemiec, szczególnie że tamtejsze auta mogą być lepiej utrzymane dzięki łagodniejszym zimom i częstszemu garażowaniu.

Niektórzy właściciele zamawiali dodatkowo hardtop z ogrzewaną tylną szybą
Jazda Mx-5 bez dachu to czysta przyjemność

Podsumowanie

Mazda MX-5 nie bez powodu jest najpopularniejszym roadsterem na świecie. To samochód, który za stosunkowo niewielkie pieniądze pozwala poczuć się jak prawdziwy kierowca sportowego auta. Jego największym atutem są niesamowite wrażenia z jazdy – precyzyjne prowadzenie, niska masa i bezpośrednie reakcje sprawiają, że trudno o lepszy wybór w tej klasie.

Najpoważniejszym mankamentem MX-5 pozostaje podatność na korozję, która może stanowić istotne wyzwanie dla właścicieli. Jednak poza tym aspektem większość innych potencjalnych problemów jest mało znacząca lub łatwa do naprawienia.

Mazda MX-5 to auto, które budzi emocje. Po pierwszej przejażdżce albo je pokochacie, albo… już nigdy nie będziecie chcieli do niego wsiąść. To samochód, który nie pozostawia nikogo obojętnym.

Related Posts

Dodaj komentarz