Były czasy, kiedy Mazda 6 I generacji po liftingu była znacznie droższa jako auto używane od wersji przedliftingowej. Powód? Znacznie lepsze zabezpieczenie antykorozyjne. Tak to wyglądało według handlarzy. Mieliśmy okazję jeździć kilkoma egzemplarzami przed i po liftingu. Mimo że z zewnątrz auta wyglądają bardzo podobnie, lifting (z 2005 r.) ten był naprawdę solidny i auto poprawiono w wielu miejscach. Oto najważniejsze różnice:
Z zewnątrz auta poliftingowe mają inny kształt przednich zderzaków, zmieniono również nieznacznie wygląd świateł przednich i tylnych; inne są wzory alufelg.


Zabezpieczenie antykorozyjne pozostało mniej więcej na tym samym poziomie (niezależnie od deklaracji producenta). Nie zauważyliśmy znaczącej różnicy w rdzewieniu przed i poliftingowych modeli. Wiadomo, te drugie rdzewieją później, gdyż są młodsze. Więcej zależy od warunków eksploatacji i dodatkowych zabezpieczeń antykorozyjnych auta.


Zdecydowanie różni się wnętrze i to na plus: zastosowano nową konsolę środkową ze znacznie większymi i lepiej wykonanymi przyciskami klimatyzacji i radia. Lepsze są materiały deski rozdzielczej. Zmieniono tapicerkę siedzeń, boczków drzwi, kierownicę, tunel środkowy, wykładziny bagażnika i roletę. Jakość i design tych elementów są znacznie lepsze.


Silnik benzynowy 2.0 otrzymał 6 KM więcej, po liftingu ma ich 147. Mocniejszy diesel 2.0 również został wzmocniony ze 136 KM do 143 KM. Nieco poprawiło to ich dynamikę, choć większe znaczenie miało wprowadzenie nowych skrzyń 6-biegowych.


Silnik 2.0 benzynowy i mocniejsze otrzymały 6-biegową skrzynię biegów, dzięki której zwiększyła się elastyczność i dynamika silnika 2.0. Różnica jest naprawdę duża. Spadło jednocześnie zużycie paliwa.
Poprawiono zawieszenie i prowadzenie auta – zawieszenie w wersjach poliftowych jest twardsze, bardziej współczesne, auto lepiej się prowadzi.


Wprowadzono nowe kolory auta.


Podsumowując, wersje poliftingowe są we wszystkich punktach lepsze od przedliftingowych. Zmian jest naprawdę sporo, choć nie tam, gdzie się ich doszukują niektórzy. Zaryzykowalibyśmy nawet, że technicznie I wersji Mazdy 6 (GG/GY) po liftingu bliżej do następnej generacji (GH) niż do wersji przedliftingowej.